Prosty przepis na pyszny dżem śliwkowy ze śliwek węgierek. Domowy dżem jest najsmaczniejszy. Uwielbiam go na toście, rogaliku czy naleśnikach, zaręczam Ci, że przygotowanie go nie zajmie Ci dużo czasu, a efekty są zachwycające. Właśnie teraz, późnym latem, warto pochylić się nad garnkiem z pachnącymi śliwkami.
Dżem ze śliwek
Do mojego dżemu używam najbardziej popularnych w naszym kraju śliwek węgierek. Węgierka jest idealna do dżemu śliwkowego. Dlaczego? Ma dużo cukru, pektyn i błonnika, a dzięki temu połączeniu wystarczą jedynie owoce, cukier i przeciwutleniacz (w tym wypadku sok z cytryny), aby już po chwili gotowania cieszyć się domowym dżemem. Niewątpliwie idealnym dodatkiem do śliwek jest wanilia, dlatego dodałam odrobinę cukru z wanilią do mojego dżemu. Nie uwierzysz dopóki nie spróbujesz jak wspaniale łączy się z kwaskowymi śliwkami. Na zakończenie dodam, że sok cytrynowy jest kluczowy dla uzyskania tego pięknego fioletowego koloru dżemu, dlatego go nie pomijaj. Nie, dżem śliwkowy nie będzie przez to kwaśny ;).

Czym się różni dżem od powideł
Na pewno myśląc o śliwkach myślisz o powidłach śliwkowych. Ale na nie jeszcze przyjdzie pora. Mogłoby się wydawać, że to prawie to samo co dżem, ale nie. Dżem śliwkowy gotuje się krótko z większą ilością cukru. Dżem przekłada się do słoików z dużą ilością soku w przeciwieństwie do powideł. Powidła śliwkowe gotuje się długo, ja robię to nawet 3-4 dni, do odparowania soku i maksymalnego skondensowania śliwkowego smaku. Niektórzy nie dodają do nich cukru, choć ja zwykle dodaję odrobinę, aby śliwki szybciej się przysmażały do brązowej, pachnącej, spieczonej skórki. Uwielbiam ten proces, ma w sobie coś magicznego i relaksującego. Przepis na powidła śliwkowe znajdziesz na mojej stronie niebawem – właśnie je robię, a jak wspomniałam wyżej, chwilę to trwa.
3 słoiki po 300 ml Składniki
Przygotowanie