Pieczony, marynowany w solance boczek może przyprawić o wzrost poziomu cholesterolu od samego patrzenia, ale od czasu do czasu, naprawdę może być pysznym przysmakiem. Przyznam, że rzadko jem pieczony boczek. Jednak w przeciwieństwie do mnie faceci za nim przepadają. Z pewnością nie trzeba ich namawiać do spróbowania pieczonego, kremowego, rozpływającego się w ustach boczku. Myślę, że jeśli go przygotujesz faceci Cię pokochają – w końcu przez żołądek do serca.
Dlaczego warto piec boczek
Boczek i inne tłuste mięsa są wyjątkowo wdzięczne do pieczenia. Na pewno wiesz o tym, że tłuszcz jest nośnikiem smaku. Ta chwytliwa (i prawdziwa) teoria sprawia, że piekąc tłuste mięso łatwiej jest osiągnąć wspaniały smak gotowej wędliny i zdecydowanie mniej czynników może ją zepsuć. W przeciwieństwie do szynki boczek po upieczeniu jest soczysty i mięciutki, dlatego to niewątpliwie najlepsze mięso dla początkujących producentów domowych wędlin. Podczas gdy inne mięso musisz zamarynować dzięki naturalnemu tłuszczykowi boczkowi wystarczy jedynie sól, czosnek, majeranek i solanka.
Jaki boczek wybrać
Poproś rzeźnika, aby boczek zrolował i włożył w siatkę. Dzięki temu domowa wędlina po upieczeniu zachowa swój kształt. Warta uwagi jest także solanka, dlatego, że po moczeniu w zalewie boczek będzie kruchy i dobrze doprawiony. Zwróć uwagę na to, że po upieczeniu boczek jest biało, a może nawet szaro-różowy. Wędlina nie powinna mieć intensywnie różowego koloru, bo świadczy to o dodaniu dużej ilości konserwantów.
Składniki
Przygotowanie